poniedziałek, 11 października 2010

List

    
List.
Chciałabym list do Ciebie napisać
Na płatku czerwonej róży
Lecz płatek szybko zwiędnie
Nie zniesie trudu podróży

Chciałabym list napisać
Na złotej nocą gwieździe
Lecz noc chyłkiem minie
 zatrzyma cie w potrzebia

Chciałabym list napisać
Na iskrzącym promyku słońca
Lecz żar z niego buchający
Wypali mnie słowa do końca

Chciałabym list napisać
Na błyskawicy grocie
Lecz, gdy uderzy o ziemię
Słowa rozpłyną się w błocie

Chciałabym list napisać
Na morskiej fali grzbiecie
Lecz nim do brzegu dopłynie
Po drodze sztorm słowa rozmyje

Chciałabym list napisać
Na szczycie wielkiej góry
Lecz, gdy słońce zajdzie
Szczyt będzie zbyt ponury

Chciałabym list napisać
Na wiosennym zefirku miłym
Lecz, gdy się zerwie porywisty wiatr
Po moim liście nie zostanie żaden ślad

Chciałabym list napisać
Na śniegu płatku białym
Lecz, gdy mrozu nie chwyci
Nie będzie już tak wspaniały

Chciałabym list napisać
Na kroplach deszczu letniego
Lecz jak me słowa odczytasz
Gdy całkiem bezchmurne niebo

Jak mam Ci przekazać
To najpiękniejsze słowo ze słów
Chyba, ze mój miły
Zajrzysz do moich snów
Haszka.27.06.2010.

List.....mój....
~~~~~~~~~~~~

Chciałam kiedyś list napisać,

Żeby dotarł wprost do ciebie,
Wszystkie słowa zaginęły,
Nie dotarły, czemu, nie wiem.
Bo na płatkach napisałam,
Płatki zwiędły bardzo szybko,
Do koperty nie schowałam,
Zawiązałam tylko nitką.
Tyle chciałam w nim powiedzieć,
Dziś nie znaczą nic już słowa,
Jednak musisz jeszcze wiedzieć,
Jak pragnęłam łzy scałować.
Jak pragnęłam być tak blisko,
By czuć zapach twego ciała,
Żeby w zmysłach wrzało wszystko,
By wciąż dla nas bajka trwała.
Jednak bajka ma swój koniec,
Chociaż szept twój jeszcze słyszę
I choć nadal dławi płomień
Listu teraz nie napiszę.....
Tamiss  27.06.2010.TJ


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sen

Sen Choć słońce się łasi jak kotka Snem wciąż są sklejone powieki Orfeusz unosi w objęciach a dzień jeszcze daleki ja tobą,...