W dzisiejszym Dniu Taty....wszystkim Tatusiom z głębi serca płynące życzenia...
dla mojego wiersz....nie ma go już niestety dziś ze mną.....
musiał odejść....ale gdzieś tam jest i na pewno mnie słyszy.....
Dla Ciebie Tato....
Pożegnanie Taty…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak nagle odszedłeś …Tato….
Tyle powiedzieć, ci chciałam,
Nie znałam Twych planów Boże…..
Może gdybym wiedziała….
Ty też nie wiedziałeś …Tato,
Że nadszedł już czas rozstania,
Bo przecież byś nie mógł odejść,
Tak nagle….bez pożegnania.
Pamiętam wszystko …Tato…
Uczyłeś mnie jak żyć dumnie,
Z tobą chodziłam za rękę,
By się nie zgubić w tłumie.
To pożegnanie jest …Tato,
Wiem, ze nie spotkam tu ciebie,
Jak sobie mam z tym poradzić,
Do dzisiaj wciąż tego nie wiem.
Nie byłam wtedy przy tobie,
Pamiętasz, to piękne lato,
Ty przecież musisz to wiedzieć,
Jak bardzo wciąż tęsknię….Tato…
08.04.2008
piękny wiersz...... popłakałam się.... jutro dzień ojca a mi przykro .... też straciłam tatę i bardzo mi go brak .... takiej pustki nic nie zastąpi ......gratuluje talentu pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńWiersz jest piękny ja straciłam Tatę 15.06.2011r zginął w wypadku samochodowym....
OdpowiedzUsuńmoj tato odszedl 2 miesiace temu serce mi peka i boli mnie do dzis dzien i wiem ze dlugo bedzie bolec:(
OdpowiedzUsuńZnalazłam ten wiersz i za każdym razem kiedy go czytam mam łzy w oczach. wiersz jest piękny. Mój tata zginął rażony piorunem w sierpniu 2010 roku, Do dziś nie mogę się z tym pogodzić
OdpowiedzUsuńZnalazłam ten wiersz i za każdym razem kiedy go czytam mam łzy w oczach. wiersz jest piękny. Mój tata zginął rażony piorunem w sierpniu 2010 roku, Do dziś nie mogę się z tym pogodzić
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz...oczywiście się popłakałam. Mój tatuś odszedł 17.04.2012.
OdpowiedzUsuńZmarł na zawał serca, a przecież miał jeszcze przed sobą całe życie...Chociaż minął prawie rok, zawsze będę pamiętać ten dzień i jego:(
PS: Gratuluję talentu...trzymaj się:*
Witaj i bardzo dziekuję, ża Twoje odwiedziny i za komentarz...
OdpowiedzUsuńjuż zawsze bedziesz pamietac ten dzień i... Jego....mój tata odszedł też na zawał serca i tez tak nagle....i chociaz mineło od tego dnia 13 lat....wciąż wydaje mi sie to takie świeże..i wciąż widzę jak uśmiecha sie na mój widok....tego nie można zapomnieć....dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie...
Dziękuje za ten wiersz pomógł mi poskładać myśli aby pożegnać Tatę.
OdpowiedzUsuńWitaj.Jak można się z tobą skontaktować prywatnie?
OdpowiedzUsuńmój tatuś odszedł dokładniue 27 maja 2013 roku i trudno mi sie pozbierac z tą strata ta putką w domu
OdpowiedzUsuńPięknie napisane mój tata właśnie odszedł :(
OdpowiedzUsuńmoj tata odszedl 28 marca 2014 roku chorowal na raka .ten wiersz jest piekny dziekuje!
OdpowiedzUsuńTO JA WAM WSZYSTKIM DZIĘKUĘ, ŻE ZAGLĄDACIE TU...I JEŻELI MOE SŁOWA, KTÓRE KIEROWAŁAM DLA MOJEGO I DO MOJEGO TATY, W JAKIŚ SPOSÓB POTRAFIĄ POCIESZYĆ WASZE SERCA....TO ZNACZY, ŻE WIERSZ POWSTAŁ I DLA WAS..
OdpowiedzUsuńWitam, piękny wiersz, aż naucze się go na pamięć, odzwierciedla wszystko to co ja czuje... też Go straciłam..:( pozdrawiam i dziękuje za tak piękne słowa...
OdpowiedzUsuńTylko kto stracił zrozumie jak to jest. Nie zapomina się nigdy i ZAWSZE tak strasznie mocno tęskni... :(
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz moj tata zmarl 08.07.2014r. Bardzo mi go brakuje :( ja mam dopiero 14lat a moj tata jak zmarl to mnial 48lat
OdpowiedzUsuńja straciłam tate 24.12.2014
OdpowiedzUsuńMój Tato odszedł 12.10 2014 nagle na zawał który dorwał Go we śnie.... nie mogłam i nie zdążyłam się z Nim pożegnać ponieważ mieszkał w Anglii. Miał tylko 56 lat. Twój wiersz jest przepiękny i tak trafiony do mojej sytuacji .Mojemu Tacie też by się podobał dlatego będzie na Jego nagrobku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję z powodu odejścia taty...odszedł dokładnie tak samo jak mój,
OdpowiedzUsuńwe śnie i też nie zdążyłam mu wielu rzeczy powiedzieć, dlatego powstał ten wiersz i dziękuję,że zwrócił Twoją uwagę,
że i dla Ciebie stał się trafiony, jak napisałaś.
Twój tato wie, że chciałabyś go pożegnać, na pewno wie,
tak bardzo mnie wzruszył Twój komentarz...znów przypomniał mi tamte chwile... dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam
Moj tatuś umarł 5 dni temu. Chorował, więc powinnam być na to przygotowana, ale wcale nie byłam. Moj świat sie rozsypał. Wszyscy mi mówią, że mam być silna dla mojej córki. Tylko nikt nie mówi, jak to zrobić.
OdpowiedzUsuńTwój wiersz jest przepiękny.
Mój tatuś zmarł 12 kwietnia 2015 r. Jego choroba nas zaskoczyła. miało być zwykłe zapalenie płuc ale to był rak. Od diagnozy przeżył 29 dni. Nie byłam na to przygotowana. Umierał na moich rękach. Były z nim wszystkie jego dzieci czyli było na czworo. Nasz świat runął , brakuje mi już łez. Ale mam kochanego męża i dzieci więc muszę jakoś żyć. Każdy dzień jest walką o normalność.
OdpowiedzUsuńWiersz jest cudowny.
Dziękuję i tak bardzo współczuję Twoje słowa są to dla mnie jakąś pociechą, że mój wiersz był może czymś w rodzaju balsamu na złamane serce i cierpiącą duszę.
OdpowiedzUsuńNa śmierć bliskiej nam osoby nigdy nie jesteśmy przygotowani, to jest po prostu nie możliwe.Ci co mówią, że masz być silna, dla swojej córki na pewno maja rację, chociaż nie wiedzą, jakie to trudne, mam nadzieję, że z czasem nauczysz się z tym żyć, chociaż tęsknota potrafi tak bardzo boleć.Pozdrawiam serdecznie.
tak bardzo współczuję i mogę tylko powiedzieć, że jeżeli mój wiersz w jakiś sposób potrafił ukoić serce, to znaczy, że spełnia wciąż swoja rolę.
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam wcześniej w komentarzach nigdy nie jesteśmy przygotowani na odejście bliskiej nam osoby, taty, czy mamy i to zawsze boli jednakowo....a tęsknota staje się trudna do wytrzymania, ale z czasem musimy nauczyć się żyć, a jeżeli masz wsparcie najbliższych, to jesteś szczęściarą....jak i ja, pozdrawiam serdecznie
Przepiękny, wzruszający wiersz.....też za Nim tęsknie, a minęło trzy lata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie mój tata opuścił 4.06.2015r.była to wiadomość, której nie byłam w stanie dopuścić do swojej świadomości zwłaszcza, że dzień wcześniej mama i brat rozmawiali z tatą po przebytej operacji na serce, która przebiegła pozytywnie, a mimo tego po kilku godzinach serce przestało pracować i nie pomogła reanimacja.Po przeczytaniu Twojego wiersza wyłam jak wilk do księżyca wiadomo z jakiego powodu.Ból i cierpienie z którym się zmagam jest ogromny, mimo wszystko uważam Twój wiersz za wyjątkowe pożegnanie i jednocześnie piękne podziękowanie za wszystkie chwile spędzone razem, oraz wspomnienia związane z nimi.Wiem, że muszę być twarda choćby ze względu na córkę, której też brakuje dziadka praktycznie wychowującego ją razem ze mną i moją mamą.
OdpowiedzUsuńCóż mogę powiedzieć...po każdym takim komentarzu jestem wzruszona i wraca czas mojego pożegnania z tatą....i przychodzą nowe myśli i słowa, by przelać je na papier , tak bardzo współczuję Wam wszystkim, które straciłyście tatę, bo tak bardzo rozumiem Wasz smutek a szczególnie Waszą tęsknotę..
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Tak bardzo mi ciebie brak-Tato
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czas pędzi, jak wiatr szybko znika,
Tak bardzo mi ciebie brakuje,
Czy sercem wciąż jesteś koło mnie,
I czy ból mój tatusiu czujesz…..?
Tak cierpię, bo ciebie już nie ma,
I smutna się budzę co rano,
Dziś świat się mój cały przewrócił,
Bo ty zostawiłeś mnie – samą.
Ja czekam na uśmiech wprost z serca,
Bo taki od ciebie dostałam,
I kiedy już byłam dorosła,
I wtedy, gdy jeszcze wciąż mała.
Tak pragnę tę chwilę zatrzymać,
I poczuć, jak tulisz me smutki,
Przy tobie wciąż wszystko jaśniało,
Umiałeś złe sny w sercu ukryć.
Ta pustka - mój Boże jak boli.
Spoglądam na niebo stęskniona,
Bo może znów do mnie zamrugasz,
Gwieździstą w mgle drogę pokonasz.
Lecz łza tylko słona wypływa,
I drażni i piecze goryczą,
Czy zdołasz z tak bardzo daleka,
Do duszy mej czasem przeniknąć..
.T Jagiełło
Witam ,bardzo spodobał mi się wiersz Pożegnanie taty i chciałabym go udostępnić na FB ,czy mogę ,oczywiście z podaniem autora.Mój tata nie żyje już 27 lat i dziś mija kolejny rok.
OdpowiedzUsuńProszę o szybką odpowiedź
Pozdrawiam Anna
Aniu witam serdecznie i pozdrawiam, oczywiście nie mam nic przeciw temu, by wiersz udostępnić, sama go wstawiałam na FB dla mojego taty i będzie mi miło, jeżeli i inni go przeczytają, dziękuję za miłe słowa i bardzo współczuję, że nie ma już z Tobą taty.
OdpowiedzUsuńpiękny wiersz :) Ja straciłam tatę 7 miesięcy temu :( Brakuję mi go straszne
OdpowiedzUsuńMoj tatus odeszet 13 01 2016 roku wiersz jest piekny ja nie moge sie pogodzic ze go juz nie ma iza 23 lata
OdpowiedzUsuńMoja córka też straciła tatę a ja partnera 31.10.2015..mial zaledwie tylko 31lat a córcia teraz będzie miała 10lat i pierwszą Komunię Św. Bardzo jest nam ciężko się z tym pogodzić, ale żyć trzeba dalej! tym bardziej że oprócz córki mam jeszcze trzech starszych synów i nie mogę się poddawać :((
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz! Mój tata zmarł nagle na zawał 5 czerwca 2015 roku. Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj.. Lekarze mówili, że gdyby ktoś był wtedy z nim to i tak by nic nie pomógł ale ja i tak myślę inaczej.. Jest mi naprawdę z tym źle, bo jak jeszcze był z nami to byłam z nim pokłócona i nie rozmawialiśmy ze sobą. I właśnie... Gdybym tylko wiedziała, że tak szybko to się stanie i już wtedy to na pewno było by inaczej. Ale jest już za późno. . . I niestety muszę z tym żyć.
OdpowiedzUsuńArku...Twoj tata zawsze o Tobie mysli i jest dummny ze ma takiego wspanialego syna...mozesz zawsze do niego mowic on Ciebie slucha i wie ze Twoje decyzje sa przemyslane i wspiera Ciebie... Zycze Ci zebys zawsze czul obecnosc Twojego taty...to jest cudowna wiez...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze Ci wielkich sukcesow w zyciu...
Mój tatko nie żyje juz 14 lat. Nie znam go, ale rodzina dużo ni o tatku opowiadała. Wapołczuje. A co do wiersza piękny :)
OdpowiedzUsuńmój tata odszedł 3 lata temu zginąl w wypadku samochodowym i bez niego mi jest strasznie ciezko nadal mysle ze wroci stanie w drzwiach i mnie mocno przytuli ale to juz jest niestety nie realne kocham cie tato :_*
OdpowiedzUsuńpiękny ;(
OdpowiedzUsuńmój odszedł , gdy miałam 7lat. Zginął w wypadku samochodowym 24.12.1999
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądacie , to niesamowite,
OdpowiedzUsuńze wiersz dla mojego taty w tak wielu sercach znalazł miejsce....szczególnie w takim dniu jak dziś...dziękuję
Piekny wiersz.Lzy same cisna sie po policzku.Moj tato odszedl prawie 10 lat temu,odszedl nagle,niespodziewanie.Nawet nie zdazylam sie z Nim pozegnac.Bardzo mi brakuje Jego bliskosci,ale mialam podwojna milosc od mojej mamci,ktora zabral mi Bog prawie 8 miesiecy temu.Mamcia byla moja ostoja i bylam z Nia zzyta jak nikt inny.Czuje sie bez Niej jak ryba bez wody i zycie stracilo sens.I nie prawda jest,ze czas goi rany.Ja mam w sercu rane,ktora bedzie sie saczyc do konca moich dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa i pozdrawiam cie cieplutko i przytulam i bardzo współcZuję ....a czas goi i zabliźnia rany ale własnie ta blizna nie pozwala zapomnieć, jednak życie toczy sie dalej i na pewno nasi bliscy nie chcieliby byśmy tak bardzo cierpieli....oni sa z nami, wspierają nas i chronią
OdpowiedzUsuńi dla Ciebie dla Twojej Mamci...
Żegnaj Mamo
Kres Twojej drogi dobiegł końca,
Chcę Cię pożegnać Droga Mamo,
I wiem, że nigdy już bez Ciebie
Nie będę mogła żyć tak samo.
Przed Tobą teraz wszystko proste,
Uśmiechasz się pewnie szczęśliwa,
Już żadna troska nie jest straszna,
Bo z Aniołami czas upływa.
Pragnę za wszystko podziękować,
Za każdy trud Twój i za miłość,
I wiedz, że mi pod Twą opieką,
I przy Twym sercu, dobrze było.
Dziś wszystkie kwiaty są dla Ciebie,
I wszystkie moje ciepłe słowa,
I każda smutna łza, co płynie,
Bo jak chwil tamtych nie żałować
Tobie już dobrze teraz będzie,
W mym sercu tylko żal zostanie
Bo to jest już Kochana Mamo
Ostatnie z Tobą pożegnanie.
Pewnie się kiedyś znów spotkamy,
Słońce zaświeci wtedy jaśniej,
I będziesz znowu Droga Mamo,
I znów przytulisz, kiedy zasnę...
.Teresa J.
Przeczytałam Twój wiersz na pożegnanie mojego najukochańszego Taty. Katedrę Połową wypełniły tłumy przyjaciół i znajomych, którzy wraz ze mną płakali podczas jego czytania.
OdpowiedzUsuńWiersz mam ciągle w głowie. Powtarzam go jak mantrę, pozwala mi żegnać się z Tatą każdego dnia od nowa, wyraża wszystko co sama chciałam powiedzieć. ....
Niezmiernie Ci dziękuję.
Mój Tata zmarł na nowotwór złośliwy trzustki po niespełna dwóch miesiącach choroby 28.01.2016 r.
ZA WCZEŚNIE!!!!! Dlaczego?
Iwona
Iwonko to ja dziękuję za te słowa....wiele dla mnie znaczą...kolejny raz przekonałam się ile wiersz dla mojego taty moze znaczyc dla innych...
OdpowiedzUsuńbardzo Ci współczuję z powodu śmierci taty....na odejście najbliżych żadna pora nie jest właściwa, jeżeli Twój tat był chory to bardzo cierpiał...pomyśl, że teraz już nie cierpi i uśmiecha się do Ciebie i zawsze na pewno jest przy Tobie i chroni
A na pytanie , Dalczego tak wcześnie , nikt nie jest w stanie odpowiedzieć.Pozdrawiam bardzo ciepło Tereska
Mój tata zginął w wypadku motocyklowym, 17 września 2106 roku... do dzisiaj sie nie mogę z tym pogodzić, nikt mi go nie zastąpi..
OdpowiedzUsuń2016r.**
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz,gratuluje talentu.Ja tate straciłam25.01.2017 czyli bardzo nie dawno nie caly miesiąc temu ból i tęsknota jest ogromna ciężka do przetrwania ,nie wiem jak będzie dalej dla mnie ten swiat stal sie szary ,ponury bez mojego kochanego tatusia .pizdrawiam Milena
OdpowiedzUsuńserdecznie współczuję...od śmierci mojego taty minęło 17 lat a wciąż wydaje mi się, że jeszcze wczoraj śmiał sie do mnie....tak tęsknota zostaje na zawsze, może ból jest roszkę miejszy....może....ale trzeba nauczyc się z tym żyć....po prostu trzeba....
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i pozdrawiam serdeczie.
taty nigdy nikt nie zastąpi....tęsknota zostaje....ale trzeba nauczyć się zyc dalej, własnie dla taty, bo pewnie tego by pragnął
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Za 13 dni tj 18 marca minie rok jak umarł mój tata. Do dziś i za pewne już do końca moich dni nie pozbieram się. :(
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.......aż mi łzy poleciały...bardzo współczuję wszystkim którzy stracili obojga rodziców mój tata odszedł 02.04.2017 r miał 61 lat do tej pory nie wiem dlaczego ;((((((((( bardzo mi go brakuje..........................
OdpowiedzUsuńMój Tata odszedł nagle.. 31-07-2017 o 16:38 Świat się dla mnie zatrzymal....
OdpowiedzUsuńWiersz przepiękny.
OdpowiedzUsuńWczoraj ostatni raz pożegnaliśmy naszego Tatę. Zmarł 3.09.17r.
Ból nie do opisania gdy odchodzi osoba z którą byliśmy tak bardzo zzyci. Tato pomagał mi w lekcjach...Tato grał ze mną w karty..to On mnie uczył gotować. Nie było dnia żebym Taty nie widziała, dlatego tak strasznie boli.
Wszyscy mówią nie płacz, życie toczy się dalej....
Ogromna pustka...ale dziękuję Bogu,że tak wspaniałego Tatę miałam
Pozdrawiam Was kochani.
Ja stracilam tate 27 maja 2013 w wypadku samochodowym i strasznie za nim tęsknie ale wspomnienia pozostaną na zawsze w moim sercu
OdpowiedzUsuńpięknie to napisałaś, że dziękujesz Bogu za takiego tatę....to wspaniałe, ze go miałaś i i tak wspaniałego...masz te wszystkie piekne chwile ukryte w sercu i na zawsze z toba zostaną....pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŻegnaj Tato.
Tak trudno żegnać, kochany tato,
Twój czas tak szybko dobiegł do końca,
I choć świat cały wokół się śmieje,
Mnie jest tak smutno i nie ma słońca.
Życie się całe poprzewracało
Straciłam bliską sercu osobę,
Lecz ty spoglądasz z nieba raz jeszcze,
I już w ostatnią wyruszasz drogę.
Chciałabym chwilę tą móc zatrzymać,
I spojrzeć w zawsze kochane oczy,
I zapamiętać, jak dobrze było,
Wierzyć, że kiedyś czas znów połączy.
Słyszysz jak z wiatrem mkną ciche nutki
Przy dźwiękach zawsze myślę o Tobie,
Pewnie Ci dobrze – czy trochę smutno?
A może tęsknisz, już do mnie –powiedz.?
Pamiętam wszystko, jak mnie uczyłeś,
Jak prowadziłeś za rękę w tłumie,
Byłam szczęśliwa, bo byłeś blisko,
I spoglądałam do koła dumnie.
Tak bardzo tęsknię za tobą -Tato.
Serce wypełnia się już goryczą,
Czy zdołasz może z bardzo daleka,
Do mego serca czasem przeniknąć..
Tak dziś tu pusto - tak bardzo boli.
Chciałabym poczuć, jak tulisz smutki,
Popatrzeć w niebo gwieździstą nocą,
I łzy tęsknoty przed światem ukryć.
Teresa Jagiełło.
doskonale rozumiem, ja żegnam i cierpę wierszem....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i doskonale rozumiem tęsknotę...ona tak bardzo boli.... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń