poniedziałek, 12 lipca 2010

Jesteś snem...

    

Jesteś snem…

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Został pusty pokój, ciebie już w nim nie ma,

Na ścianach maluje czas jeszcze marzenia,

I cisza do koła, przytłacza okrutnie,

Gdy się tu zamykam jest mi jeszcze smutniej.

 

Dręczę się myślami, czego nie zrobiłem,

Może ja tę drogę niechcący spaliłem,

Teraz tylko zgliszcza, wciąż tęsknota dławi,

Czemu los okrutny, tak  się sercem bawi.

 

Wbija ostre kolce, gdy radość dotyka,

I kiedy w oddali gra dla nas  muzyka,

Teraz cię przytulam, cały zapłakany,

Łzy moje całujesz…jestem znów kochany.

 

Chwytam więc w ramiona, mgła oczy przysłania,

Jesteś…już tak dosyć mam tego czekania,

Patrzą na mnie oczy, jakby dwa szmaragdy,

To one mi kiedyś, moje serce skradły.

 

Usta malinowe, znów się uśmiechają,

One potrafiły wszystkie myśli zająć,

Pocałunek czuły, lecz trochę nieśmiały,

Delikatne  dłonie, pieszcząc usypiały

 

Cieszę się znów szczęściem, bo za chwile minie,

Często tak wspominam kochaną dziewczynę,

Będziesz dla mnie zawsze moją  krótką chwilką,

Już otwieram oczy… to był sen znów tylko.

9.07.2010.TJ.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sen

Sen Choć słońce się łasi jak kotka Snem wciąż są sklejone powieki Orfeusz unosi w objęciach a dzień jeszcze daleki ja tobą,...