Samotność…
-----------------
Do poduszki się głatkiej przytulam,
Swym jedwabiem tak nęci i pieści,
Nie ma ciebie i twego ramienia.
Liściem tylko samotność szeleści…
Jeszcze zapach się lekki unosi,
Który został w snach z dawnej przeszłości,
Może łatwiej by było zapomnieć,
Pewnie żyć wtedy byłoby prościej.
Lecz, gdy tylko powieki zamykam,
Stoisz znowu przede mną jak żywy,
Przecież ciebie tak długo nie było.
A me zmysły znów czują porywy.
Czas mi zawsze w tęsknocie upływał,
Dziś znów cicho, tak czule mi szepczesz.
Że mnie kochasz, że pragniesz jak zawsze,
I że przyjdziesz, że będziesz tu jeszcze…
29.08.2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz