Dlaczego Boże....?
dlaczego wciąż i wciąż trzeba walczyć o tą jedną chwilę życia...
Boże tak cierpi, powiedz dlaczego…?
Ciało i dusze rozpacz przytłacza,
Czy tak zasłużyć trzeba na niebo…?
I tak się dostać do Twego świata…?
Chociaż nadzieja jeszcze została,
Z wiarą ku Tobie wznosi swe oczy…
Ludzka istota jest taka mała,
Boże …a może tak się z nią droczysz….
Tak jak tonący za brzytwę chwyta,
By jeszcze chwilę jedną zachować,
A dzień w cierpieniu za dniem umyka,
Może tak mógłbyś dziś poczarować….
Spraw by się mogła z koszmaru zbudzić
By nie musiała się w nim pogrążać,
Choć ma do koła przyjaznych ludzi,
W Twoich ramionach chce przecież zostać
Tak wiele możesz uczynić Panie…
Bo przecież wielka jest Twoja siła,
Popatrz …wciąż walczy, czy wiarę złamiesz…?
Spraw, by marzenia swoje spełniła…
daj Boże siłę wszystkim, którzy walczą z chorobą....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz