piątek, 11 grudnia 2009

Nocą...

  

Nocą….

~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy sen nocą wypełnia tęsknota,

Gładzisz pustkę na białej pościeli,

Może księżyc uśmiecha się, popatrz,

On nadzieją się z tobą podzieli .

 

Tulisz twarz do atłasu tak tkliwie,

Łza zbłąkana samotnie się toczy,

Nie wiesz, nawet jak  pusto  jest przy mnie,

Bo zamknięte są przecież snem oczy.

 

Ciemną nocą  może cisza śpiewać ,

Gwiazdy drogę wskazują miłości,

I już nie wiesz czy to szumią drzewa .

Czy znów szczęście chce w sercu zagościć.

 

 W oddali jeszcze białe łabędzie,

O miłości skrzydłami łopoczą,

Bo nie może jej zburzyć  zaklęcie,

Taka zawsze się  rodzi w snach nocą...

 

2.12.2009.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sen

Sen Choć słońce się łasi jak kotka Snem wciąż są sklejone powieki Orfeusz unosi w objęciach a dzień jeszcze daleki ja tobą,...