poniedziałek, 14 grudnia 2009

W płomieniach świecy....

    

W płomieniach świecy…

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siedzisz naprzeciw wymarzona,

W płomieniach świecy usta drżą,

Oczy przekazać chcą wyznanie,

Wszystko się toczy jak za mgłą..

 

Pozwól całować ciepłe dłonie,

Zapomnij, ze nie było mnie,

Spojrzeniem pragnę znów czarować.

Tylko czy twoje zdołam znieść .

 

Uśmiechnij się jak dawno temu,

Tak czuła była twoja twarz,

Choć czasu tyle już minęło,

Zawsze spotykam ciebie w snach.

 

Teraz cichutko, gdzieś w oddali,

Naszą  melodię struna gra,

Znów zapatrzony w twoje oczy,

Pamiętam jak smakuje łza

.

Tak pragnę dotknąć tej miłości,

I czas zatrzymać choć na chwilę,

Bo kiedy zgaśnie płomień świecy,

Zostaniesz tylko znów motylem.

13.12.2009.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sen

Sen Choć słońce się łasi jak kotka Snem wciąż są sklejone powieki Orfeusz unosi w objęciach a dzień jeszcze daleki ja tobą,...